Kierowca nissana primera stracił panowanie nad kierownicą podczas wyprzedzania kolumny pojazdów. Do tego zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 9 na trasie 737 w połowie drogi między Jedlnią i Kolonką.
Kolejna stłuczka na skrzyżowaniu ulic Orzeszkowej i Słowackiego. Do zdarzenia doszło w środę około godziny 17:20.
Najpierw była nieudana próba włamania do bankomatu, a potem wybita szyba w jednym z banków. 30-letni mieszkaniec Pionek w ciągu jednej nocy próbował wzbogacić się w niezgodny z prawem sposób. W obu przypadkach musiał odejść z niczym. Dwa dni temu został zatrzymany. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Osiemnastu nietrzeźwych kierowców zostało zatrzymanych na drogach regionu radomskiego tylko podczas jednego weekendu. Dwaj z nich wpadli podczas kontroli drogowej w gminie Pionki.
26-latek z gminy Jedlnia-Letnisko przesadził ze świętowaniem po niedzielnym meczu swojej drużyny piłkarskiej. Po zatrzymaniu przez patrol radomskiej drogówki okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania jakichkolwiek pojazdów, a jechał motocyklem dodatkowo mają blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Strażacy otrzymali zgłoszenie w niedzielę około godziny 21. Paliło się poddasze drewnianego domu mieszkalnego we wsi Czarna Kolonia, gmina Pionki. Było poważne zagrożenie, że cały dom może stanąć w ogniu.
Paliło się mieszkanie na parterze w bloku przy ulicy Leśnej 17. Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 20.
Dwie toyoty zderzyły się w sobotę na skrzyżowaniu ulic Augustowska i Partyzantów w Pionkach. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało, a całe zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
Sześciu nietrzeźwych kierowców zatrzymali pionkowscy policjanci tylko podczas trzech dni majowego weekendu, od 3 do 5 maja. W piątek (3 maja) w Wincentowie podczas kontroli drogowej zatrzymano 18-latka kierującego oplem astra. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu we krwi.
Dostawczy ford transit uderzył całym impetem w bok osobowego saaba. Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 12:40. Skrzyżowanie Mickiewicza-Dębowa zostało kompletnie zablokowane.
Nadal nie wiadomo dlaczego nie żyje 86-letnia kobieta i jej 34-letni wnuk. Ustalono, że zmarł on kilka dni wcześniej.
W środę przed godziną 7 rano w klatce schodowej bloku przy ulicy Leśnej znaleziono zwłoki 48-letniego mężczyzny. Okazało się, że jest to mieszkaniec Pionek. Na razie nie są znane przyczyny śmierci. Wezwany na miejsce prokurator zarządził sekcję zwłok. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy zgon mógł nastąpić najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych.
Ciała dwóch osób zostały znalezione w środę około godziny 11 w bloku przy ulicy Aleje Lipowe 12 w Pionkach. To starsza kobieta i 34-letni mężczyzna.
Dwa samochody osobowe uczestniczyły w kraksie, do której doszło w piątek przed godziną 17 na skrzyżowaniu ulic Orzeszkowej i Słowackiego w Pionkach. Jedna osoba została odwieziona do szpitala.
Ponad sto pocisków i granatów pochodzących prawdopodobnie z czasów II wojny światowej zostało znalezionych we wtorek na terenie byłych zakładów zbrojeniowych Pronit w Pionkach.
Do zdarzenia doszło w środę w godzinach południowych na ulicy Legionistów. Pijany mężczyzna uderzył przechodnia i zabrał mu laptopa. Policjanci z Pionek zatrzymali napastnika chwilę po zdarzeniu. Trafił do celi. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
W jednym rękawie kurtki miał kolbę, a w drugim lufę i amunicję. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek wieczorem przed jednym ze sklepów na terenie gminy Pionki. Nie dość, że był kompletnie pijany i miał ponad 2,5 promila alkoholu, to nie posiadał zezwolenia na broń. Grozi ma za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Chłopiec wbiegł wprost pod nadjeżdżający samochód. Do wypadku doszło w poniedziałek po godzinie 15 na ulicy Aleje Lipowe między blokami 9 i 13.
Dwaj mężczyźni z gminy Pionki kradli złom. W środę policjanci zatrzymali 24 i 35-latka. Obaj odpowiedzą za kradzieże z włamaniem. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Nowe informacje! Poważny wypadek w okolicach wsi Augustów, na trasie Radom-Kozienice. Zderzyły się samochód osobowy i ciężarowy. Jedna osoba nie żyje. Droga była przez kilka godzin zablokowana. Policja kierowała wszystkich objazdami.
Wciąż nie są znane oficjalne przyczyny śmierci 50-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono w piątek przy ulicy Radomskiej w Pionkach. Nieoficjalnie wiadomo, że zgon mogł nastąpić w wyniku wychłodzenia organizmu.
Makabryczne odkrycie w lasku w okolicach ulicy Radomskiej w Pionkach. W piątek około godziny 13 znaleziono tam zwłoki 50-letniego mężczyzny.
(NOWE FAKTY!) Jedna osoba została przewieziona do szpitala po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym we wsi Augustów, gmina Pionki. Do wypadku doszło w piątek około godziny 12.
59-letni mężczyzna przyjeżdżał na „gościnne występy” do Pionek pociągiem. Kradł rowery, a potem sprzedawał je na targowiskach i przypadkowym osobom. W sumie ukradł dziewięć rowerów. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Wśród bandytów były dwie kobiety, mieszkanki Pionek w wieku 32 i 49 lat. Pomagały w napadzie swojemu kompanowi, 37-letniemu mężczyźnie z powiatu opoczyńskiego. Cała trójka została zatrzymana już w kilka godzin po rozboju. Do zdarzenia doszło w poniedziałkową noc w bloku przy ulicy Leśnej w Pionkach.
Mieszkanka gminy Jedlnia - Letnisko została zraniona nożem przez własnego syna. Obrażenia odniosła też sąsiadka.
W ciągu ostatniego miesiąca nieznani sprawcy ukradli kilka rowerów. Do przestępstw dochodzi zazwyczaj w tym samym miejscu. Rowery giną z okolic ulic Plac Konstytucji 3 Maja i Aleja Jana Pawła II. Policja apeluje o zabezpieczanie jednośladów i baczniejsze zwracanie uwagi na swoją własność.
Pobicie, wywiezienie do lasu, straszenie rozwierceniem nogi wiertarką. Do tego brutalne pobicie dwóch całkiem przypadkowych osób we wsi Czarna (gmina Pionki). To efekt działalności siedmioosobowej grupy z gminy Gózd. W ten sposób chcieli odzyskać przedmioty skradzione z siłowni. Wszyscy zostali aresztowani i siedzą w areszcie.
Trzech młodych mężczyzn zatrzymali policjanci z Pionek. Są oni podejrzani o kradzieże z włamaniem. Od kilku tygodni włamywali się do niezamieszkałych domów i kradli elektronikę oraz elektronarzędzia. Za uszkodzenie mienia i kradzieże z włamaniem grozi im kara nawet do 10 lat więzienia.
Mężczyźni na swoim koncie mają sześć napadów na sklepy w powiecie radomskim oraz jeden w Białobrzegach. Na tej liście są też sklepy w Jedlni i Sokołach (gmina Pionki) oraz na terenie gminy Jedlnia-Letnisko. Kradli wódkę, papierosy i wędlinę. Cała trójka została zatrzymana w piątek. To mieszkańcy Radomia w wieku 27 i 39 lat. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.