Wystawą "Andrzej Mitan – Sztuka (nie) zidentyfikowana" podsumował 50 lat działalności twórczej artysta i performer z Pionek. Ciekawym wydarzeniem sobotniego wernisażu w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" w Radomiu był krótki happening, którego elementem była czerwone kartki pokazane przez Andrzeja Mitana i uczestników wystawy.
Andrzej Mitan to bogata osobowość twórcza. Plastyk, performer, wokalista, jazzmen… Podkreślił to otwierając wystawę Zbigniew Belowski, dyrektor artystyczny Elektrowni, przypominając najważniejsze dokonania artysty.
- Mitan przez lata był "wolnym człowiekiem", a obecnie jest pracownikiem Elektrowni. Tym bardziej zasługuje na jubileusz - mówił Belowski.
Sam artysta nie chciał wiele opowiadać. Podziękował za wystawę i wziął udział w happeningu koło pieca, do którego to happeningu zaprosił wszystkich dyrektor Belowski. Mitan założył czarne okulary. A najważniejszą rzeczą w tym krótkim wydarzeniu była czerwona kartka... Następnie przystąpiono do zwiedzania wystawy.
O twórczości Andrzeja Mitana (w tle, z lewej) opowiadał Zbigniew Belowski, dyrektor artystyczny Elektrowni.
Jest to ekspozycja o charakterze multimedialnym, na którą składają się filmy Wojciecha Majewskiego i Grzegorza Rogali oraz fotografie w formie wydruków wielkoformatowych, dokumentujące działania artystyczne autora. Są też płyty ze zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi, obiekty i utwory muzyczne, skomponowane przez artystę. Autorami zdjęć prezentowanych podczas ekspozycji są Jerzy Kośnik, Czesław Chwiszczuk, Tadeusz Rolke i Marcin Kucewicz. Tadeusz Rolke, wybitny fotograf, osobiście uczestniczył w wernisażu.
Wszystkie części ekspozycji budziły zainteresowanie zwiedzających. Wśród nich zawieszona na ścianach kolorowe fotografie z równie barwnego życiu osobistego i twórczego jubilata, przetworzone wielkie zdjęcia czarno-białe oraz gabloty wypełnione materiałami dokumentującymi życie muzyczne Andrzeja Mitana jak płyty zawierające jego utwory.
Wystawa spotkała się ze sporym zainteresowaniem.
Andrzej Mitan, rocznik 1950, pochodzi z Pionek. Studiował na Uniwersytecie Marie Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie i na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od końca lat 60. realizował swoje zamierzenia artystyczne poprzez organizowanie grup muzycznych, takich jak: Onomatopeja, Święta Racja, Super Grupa Bez Fałszywej Skromności, Niezależne Studio Muzyki Elektroakustycznej, Koncert Figur Niemożliwych, Związek Byłych Dzieci.
Uprawia różnorodne formy muzyczne i wizualne. Jest wokalistą o niezwykłej skali i możliwościach. Jego twórczość muzyczna jest przykładem ewolucji od form rockowych, poprzez współpracę z muzykami free jazzowymi, aż po muzykę eksperymentalną.
Działał również jako performer, twórca obiektów i wideoperformansów. W latach 1982-1988 zainicjował powstanie serii płyt Klub Muzyki Nowej Remont, które prezentowały twórczość czołowych kompozytorów pracujących w Eksperymentalnym Studiu Polskiego Radia (Andrzej Bieżan, Krzysztof Knittel), improwizatorów (Andrzej Przybielski, Helmut Nadolski) oraz artystów wizualnych (Jarosław Kozłowski, Włodzimierz Borowski). Wszystkie miały limitowane edycje okładek zaprojektowanych przez artystów. Z Cezarym Staniszewskim i Emmettem Williamsem zorganizował w 1987 roku w Warszawie Międzynarodowe Seminarium Sztuki ETC. W 2017 roku kończy działalność artystyczną.
/Barbara Koś, Echo Dnia/
![]() |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Komu on tą czerwoną kartkę pokazał? Sobie czy Belowskiemu? Już się pogubiłem w tej paplaninie. 20-02-2017, 22:06:55 ![]() + 20 ![]() - 5 odpowiedz |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nowicjusz | Jak na Beleowskiego to i tak dobrze. Twardzo trzyma teczke z napisem w jezyku polskim i angielskim ale jeden i drugi napis nie znacza to samo. Jaka wystawa takie opracowanie. 21-02-2017, 11:30:15 ![]() + 14 ![]() - 5 odpowiedz |